4 lipca 2024
3 | 2 | Albo nie gadamy albo się kłócimy. Wzorce w relacjach. | EMOCJE I RELACJE
3 | 2 | Albo nie gadamy albo się kłócimy. Wzorce w relacjach. | EMOCJE I RELACJE
Czy Twoja relacja to miłosne Eldorado, pole minowe, po którym lepiej się nie poruszać, czy raczej pole walki?
W najnowszym odcinku „Ogarnij: Emocje i Relacje” zagłębiamy się w fascynujący świat wzorców reagowania, które decydują o kształcie naszych związków – miłosnych, rodzicielskich, braterskich, siostrzanych, czy po prostu ludzkich. 🌹💔 🔄 Odkrywamy w nim cztery różne style reagowania na emocje i niezgodę w relacji. Jeden z nich może zbliżać nas do siebie, a trzy mogą niebezpiecznie oddalać. 🗣️
W odcinku opowiadamy tym
– jak reagujemy w relacjach i dlaczego nakręca to konflikty
– dlaczego, mimo że się kochamy, nie potrafimy ze sobą rozmawiać
– dlaczego atakujemy się wzajemnie
– dlaczego ciche dni się przedłużają
– co buduje relacje
💬 Podziel się swoimi przemyśleniami. Czy Twoje doświadczenia potwierdzają teorie, które omawiamy? Czy znalazłeś własny sposób na utrzymanie miłosnego Eldorado w swojej relacji? Cały ten sezon poświęcimy rozważaniom na temat tego jak budować relacje z ludźmi. A co najistotniejsze z tymi, którzy są nam najbardziej bliscy. 🎧
Posłuchaj nas na Spotify, YouTube lub odwiedź naszą stronę, aby dowiedzieć się więcej o tym, jak radzić sobie z emocjami w relacji i jak tworzyć zdrowsze, bardziej satysfakcjonujące więzi.
W podcaście korzystamy z książki Prof. Alana Fruzzetti „High Conflict Couple”
Praktykuj z nami umiejętności psychologiczne 🙂 DBT
Wiedza, która pomaga
🎙️ W najnowszym odcinku „Ogarnij: Emocje i Relacje” zagłębiamy się w różnorodne style reagowania, które kształtują dynamikę naszych relacji – od rodziny po przyjaźnie i związki miłosne. 🌹💔
Styl Angażowania:
W stylu angażowania dążymy do zrozumienia siebie nawzajem, mówiąc o swoich uczuciach, nawet gdy są one trudne. Jedna osoba mówi, a druga słucha uważnie, nawet jeśli się z czymś nie zgadza i doświadcza nieprzyjemnych emocji. 🗣️💬
Styl Atakowania:
Gdy emocje biorą górę, zamiast dążyć do zrozumienia, często dochodzi do wzajemnych oskarżeń. To styl, w którym obie osoby mogą czuć się zranione i niezrozumiane, co prowadzi do eskalacji konfliktu zamiast jego rozwiązania. 🌪️🔥
Styl Unikania:
Tutaj, zamiast zmierzyć się z trudnymi uczuciami, wybieramy unikanie. Może to być spowodowane strachem przed wywołaniem negatywnych emocji u drugiej osoby. Chociaż na krótką metę wydaje się to łatwiejsze, długofalowo prowadzi do braku rozwiązania problemów i wzrostu dystansu emocjonalnego. 🚶♂️💔
Styl Mieszany:
Jeden partner może unikać, drugi atakuje. Ten nierówny sposób reagowania prowadzi do cyklu napięć i konfliktów, gdzie emocje jednej strony eskalują w odpowiedzi na wycofanie się drugiej. A z kolei ta druga wycofuje się pod wpływem ataków pierwszej. Rozumienie i przełamanie tego cyklu jest bardzo ważne aby uratować relację. 🔄🤐
W odcinku omawiamy, jak rozpoznawać te style w swoich relacjach w dalszych odcinkach będziemy mówić jakie kroki można podjąć, aby przeciwdziałać negatywnym wzorcom.
🎧 Posłuchaj nas na Spotify, YouTube lub odwiedź naszą stronę, aby zgłębić metody DBT, które pomogą Ci radzić sobie z emocjami i budować zdrowsze, bardziej satysfakcjonujące relacje.
Do refleksji...
🌿 Istnieją relacje, w których nie ma problemów. Wszystko gra, jest cudownie i miło…Niestety nie ma tak pięknie… Częstszym zjawiskiem są relacje, w których po prostu o problemach się nie rozmawia. Osoby w nie zaangażowane są mistrzami strategii unikania🌿
Unikanie może wydawać się bezpieczną strategią, ale gdy omijamy konflikty szerokim łukiem, często prowadzi to do długoterminowych problemów w komunikacji i bliskości.
Strategia unikania często bierze się ze strachu przed emocjami, zarówno własnymi, jak i tymi, które mogą pojawić się u naszego partnera. Tak bardzo nie chcemy kontaktować się z tym co trudne i dotkliwe, że milczymy. I ta góra milczenia rośnie w nas, aż z przerażeniem odkrywamy, że jesteśmy po przeciwnych stronach tej góry.
🤔 Rozpoznanie chwil, gdy zaczynamy unikać trudnych tematów lub nie wyrażamy swoich uczuć, jest niezwykle istotne. To ten właśnie moment, w którym może dokonać się zmiana. Ale o zmianie będziemy mówić w kolejnych odcinkach.
🎧 Dołącz do nas na Spotify, YouTube lub odwiedź naszą stronę, aby dowiedzieć się więcej o wpływie unikania na relacje i o tym dlaczego ostatecznie ten wzorzec reagowania nam nie służy.
Inspiracje
🔥 Każdy czasem przesadzi. Czy zdarzyło Ci się kiedyś reagować gwałtowniej, niż sytuacja tego wymagała? Wzorzec atakowania w relacjach często pojawia się, gdy emocje biorą górę, prowadząc do wzajemnych oskarżeń zamiast do zrozumienia.
Przykładem może być sytuacja, gdy ktoś nie załadował zmywarki według naszych oczekiwań. Zamiast zapytać dlaczego lub prosić o inny sposób załadowania, wkraczamy na ścieżkę oskarżeń: „Nigdy nie robisz tego dobrze!” To początek spirali oskarżeń.
Refleksja nad własnymi emocjami, zanim jeszcze pozwolimy, aby sterowały naszymi działaniami, jest ważna, by nie doprowadzić do eskalacji i niepotrzebnego konfliktu.
I też do głębokiego rozczarowania kiedy boleśnie orientujemy się, że nie zostaliśmy wysłuchani
🎧 Odkryj w naszym podcaście, jak możesz radzić sobie z emocjami i unikać atakowania w trudnych chwilach. Dowiedz się więcej o budowaniu zdrowszych i bardziej wspierających relacji.
🌟 Wzorzec Konstruktywnego Zaangażowania w Relacjach 🌟
Czy kiedykolwiek zastanawiałaś/łeś się, jak utrzymać zdrową i pełną zrozumienia ralację? Wzorzec konstruktywnego zaangażowania może być odpowiedzią na to pytanie.
W tym stylu reagowania, bardzo ważne jest otwarte wyrażanie swoich uczuć i potrzeb, jednocześnie pozostając wrażliwym na uczucia drugiej osoby. To nie oznacza, że zawsze zgadzamy się z tym, co mówi nasz partner, albo, że podoba nam się to, co mówi, ale staramy się słuchać i potwierdzamy, że słyszymy.
🗣️ Na przykład, jeśli dyskusja zaczyna się robić gorąca, osoba reagująca zgodnie z tym stylem powie coś w rodzaju: „Chcę zrozumieć, co Cię tak bardzo denerwuje. Opowiedz mi o tym więcej”. I jednocześnie
powiedzenie tych słów, kiedy sama/sam doświadczasz nieprzyjemnych emocji (mówimy o sytuacji kiedy robi się gorąco, a zwykle robi się gorąco dla obydwu stron), to niemalże mistrzostwo świata.
To podejście wymaga od nas bycia świadomym swoich emocji i reakcji, ale również otwartości na emocje partnera. Dzięki temu możemy razem pracować nad rozwiązaniem problemu, zamiast walczyć przeciwko sobie.
🌱 Konstruktywne zaangażowanie pomaga w budowaniu trwałych, zdrowych i wspierających relacji, gdzie obie strony czują się słyszane i rozumiane.
🎧 Odkrywaj, jak praktykować konstruktywne zaangażowanie w naszych kolejnych „Ogarnij: Emocje i Relacje”. Posłuchaj nas na Spotify, YouTube lub odwiedź naszą stronę. W tym odcinku możesz dowiedzieć się więcej o wzorcach reagowania. A jeszcze większa dawka wiedzy jest dostępna w książce prof. Alana Fruzzetti „High Conflict Couple”
Inspiracje
Kiedy jesteśmy w silnych emocjach, łatwo jest zapomnieć, że jesteśmy z osobą, którą kochamy ❤️ i która bardzo kocha nas.
Zadziałaj przeciwstawnie do złości 😡 – i przypomnij sobie o miłości! 💖
Ćwicz umysł. Obserwuj swoje reakcje. Praktyka uważności. Mindfulness
Impulsywnie działasz w relacjach? Zdarza się, że robisz/mówisz rzeczy, których potem żałujesz? I chcesz przestać? Zacznij ćwiczyć swój umysł.
Uważność jest praktyką umysłu, zestawem ćwiczeń, które pomagają bardziej świadomie postępować. Widzieć swoje własne działanie, kiedy się pojawia, a nie dwie godziny później. Zanim jednak osiągniesz mistrzostwo w rozmowie, w trudnej relacji. Zanim zatrzymasz bolesne słowo, nie wypowiesz, zachowasz dla siebie, to potrzebujesz ćwiczyć na rzeczach prostych, wręcz banalnych.
Zapraszamy cię do takiej prostej praktyki zauważania impulsów do działania. Jak nauczysz się rozpoznawać impulsy do działania w spokojnej sytuacji, to za jakiś czas podnieś poprzeczkę i zacznij ćwiczyć w codziennych sytuacjach. Na końcu przyjdzie moment na kształtowanie świadomości impulsów do mówienia/działania w relacjach, które są dla Ciebie trudne i stanowią wyzwanie.
Tą praktyką uzupełniamy 2 odcinek 3 sezonu naszego podcastu, który poświęcony nawykowym wzorcom reagowania w relacjach. Jeśli chcesz lepiej zrozumieć dlaczego czasem się kłócimy a czasem rozdzielają nas oceany cichych dni posłuchaj 2-ego odcinka 3 sezonu naszego podcastu.
Transkrypcja odcinka 3 | 2 |
Albo nie gadamy albo się kłócimy. Wzorce w relacjach
Natalia
Dzień dobry, tu podcast Ogarnij emocje i relacje.
Magdalena
Będą mówiły dla was Magdalena Tylko, psychoterapeutka DBT.
Natalia
I Natalia Gorzelnik, trenerka umiejętności DBT. Witamy w trzecim sezonie podcastu Ogarnij emocje i relacje, w którym będziemy mówić o relacjach.
Magdalena
Tak, trzeci sezon jest zdecydowanie o relacjach i będziemy się inspirować książką profesora Alana Fruzytiego, takiego super profesora od DBT, który napisał książkę Wysoko skonfliktowane pary, High Conflict Couple. Ona jeszcze nie jest przetłumaczona na polski, może kiedyś będzie, kto wie, kto wie.
Natalia
Ale na razie tę cenną wiedzę, którą w tej książce można znaleźć, przekażemy Wam tutaj, a w dzisiejszym odcinku postaramy się odpowiedzieć na pytanie, jak reagujemy w relacjach i dlaczego nakręca to konflikty, dlaczego mimo, że się kochamy, nie potrafimy ze sobą rozmawiać, no i dlaczego atakujemy się wzajemnie, albo dlaczego ciche dni nam się za bardzo przedłużają.
Magdalena
I w ogóle się przytrafiają.
Natalia
I w ogóle się przytrafiają.
Magdalena
Bo to jest właśnie ciekawe. Słuchaj, zanim pójdziemy dalej, ja sobie myślę, że sobie opowiedzmy o relacyjnym Eldorado. Żeby sobie zarysować taką krainę, w której wszyscy pewnie chcielibyśmy się znaleźć. I bardzo dążymy do tego, żeby się tam znaleźć. A właśnie coś po drodze się takiego dzieje, że nie wszyscy się tam znajdujemy. A przynajmniej, co jakiś czas nasza relacja z Eldorado zmienia się w jakieś inne rado.
Natalia
Aha. Czyli mówimy o takiej wymarzonej, wyśnionej relacji, o której każdy marzy, o której każdy śni, albo która przytrafiła nam się na początku związku, przez pierwsze pół roku, przez pierwszy rok, kiedy to wszystko było idealnie, kiedy to wszystko było fantastyczne. A teraz już po paru latach jesteśmy z tym samym partnerem i nie rozumiemy dlaczego on już taki nie jest. Dlaczego on nas w ogóle oszukał wtedy? On chyba kłamał.
Magdalena
Tak, bo sprawiał wrażenie takiego miłego, takiej miłej. Ona sprawiała wrażenie. I już teraz nie.
Natalia
No dobra, to zostawmy już teraz. Wróćmy do tego Eldorado, bo jestem ogromnie ciekawa, jak zarysujesz tą krainę szczęśliwości.
Magdalena
Właśnie, ten wzorzec, bo będziemy mówić o czterech wzorcach w relacjach. Pierwszy, ten właśnie taki wymarzony, to jest wzorzec konstruktywnego angażowania się w relację, gdzie obydwie osoby konstruktywnie podchodzą do konfliktów, do sytuacji, kiedy jest jakaś niezgoda. Czyli jeżeli mamy jakiś temat, gdzie się nie zgadzamy, konfliktowy, to wtedy w tym konstruktywnym angażowaniu, jest to tak, że Powiedzmy, że ja i Ty się nie zgadzamy, żeby było łatwiej naszym słuchaczom. Ja mówię coś, z czym Ty się nie zgadzasz, Natalia się z tym nie zgadza. Ale póki ja mówię, to Natalia słucha, zwraca uwagę na swoje doświadczenia. zwraca uwagę na to, że może nie jest to wygodne, co słyszy i może budzi to w niej jakieś emocje trudne, smutek, lęk a może nawet lekką irytację, ale generalnie wysłuchuje do końca tego, co ja mam do powiedzenia, potakuje i rozumie również, i to jest myślę klucz. Zobacz, to jest myślę klucz, że rozumie, że różnice zdań są czymś naturalnym w relacji. To nie jest coś zagrażającego. Czyli tolerujesz różnice zdań, to że ja mam inne zdanie, to że ja odbieram tą sytuację inaczej niż ty i dzięki temu jesteś w stanie mnie wysłuchać, przyjąć to, co ja powiedziałam, nawet częściowo powtórzyć czy częściowo się z tym zgodzić. a potem mówisz swoją perspektywę, jak ty czujesz, jak ty odbierasz, jak ty myślisz, a ja cię wysłuchuję. Wtedy piłeczka jest po mojej stronie, ja cię wysłuchuję, chociaż to jest niewygodne, chociaż to jest dla mnie bolesne, budzi we mnie napięcie, irytację. Ale jestem w stanie przyjąć to, co ty mówisz, częściowo się z tym zgodzić, powiedzieć z czym się zgadzam, z czym się nie zgadzam i potem możemy wspólnie szukać rozwiązań na tą część, z którą się nie zgadzam. I to jest to emocjonalne. Brzmi super, nie? W poprzednim odcinku, zarysowałyśmy w ogóle, dlaczego emocje doprowadzają do konfliktu w naszych interakcjach itd., itd., więc te osoby, które nie wysłuchały odsyłamy tam, żeby zrozumieć pewne podstawy. Tam miałyśmy taki przykład, że jedna osoba przychodzi do domu, jest zmywarka niezaładowana i przychodzi i mówi coś w stylu, no ja chyba jestem jedyną osobą w tym domu, która ładuje zmywarki. No i teraz twoja odpowiedź, jeżeli jesteśmy, powiedzmy, że ja jestem lekko w napięciu, więc nie najlepiej zaadresowałam to, co miałam do powiedzenia, ale ty jesteś tą osobą słuchającą, której zależy na mnie i która ma te umiejętności. Twoja odpowiedź będzie jaka?
Natalia
Jest mi przykro, że poczułaś irytację w związku z tym, że zmywarka znowu nie jest załadowana. Faktycznie nie zrobiłem tego tym razem. Nie zrobiłam tego tym razem. Ale nie wiem, czy iść w to, czy nie jest też tak, że ja tego nie robię.
Magdalena
Właśnie, czemu nie? Bo jeżeli ja mam te umiejętności i ty powiesz w tym momencie, jest mi przykro, że ty jesteś taka zmęczona i tak dalej, i tak dalej, a potem dodasz, nie jest też tak, że ja tego nie robię. I oczywiście dla mnie w tych początkowych emocjach to nie jest najwygodniejsza prawda. bo ona zaprzecza temu, co ja powiedziałam, ale właśnie mam tą umiejętność spojrzenia, że są różnice zdań. Czyli moja perspektywa dzisiejsza jest taka, że ja jestem tą główną osobą, która robi te rzeczy, a twoja perspektywa jest taka, że ty też robisz te rzeczy, więc mamy pewien punkt niezgody i wtedy ja skorzystam ze swoich umiejętności i mogę nawet się zreflektować i powiem, No dobra, może ja trochę przesadziłam z tym moim komentarzem, bo nie o to mi chodziło. Po prostu jestem bardzo zaskoczona, bo wiesz, za chwilę mam pilne zebranie i jestem bardzo głodna i chciałam szybko coś zjeść.
Natalia
No i po prostu się zdenerwowałam, przepraszam.
Magdalena
I po prostu się zdenerwowałam.
Natalia
Faktycznie się uniosłam.
Magdalena
Tak, faktycznie się uniosłam. A wtedy może ty będziesz w stanie, widząc moją potrzebę, powiedzieć, słuchaj, to ja ci zrobię coś do jedzenia.
Natalia
Ty idź się szykuj.
Magdalena
Idź się szykuj i jeszcze raz przepraszam cię, że ja faktycznie tego nie zrobiłam. To brzmi jak relacyjne Eldorado?
Natalia
Brzmi jak relacyjne Eldorado i brzmi jak coś, co się nie dzieje. Ja bym chciała to podsumować w krótkich słowach. Nie powiedział nikt nigdy. Bo bardzo często tego typu historie kończą się zupełnie inaczej. Czyli na przykład ja wracam do tego domu, widzę, że ta zmywarka jest znowu niezaładowana. Mówię, no widzę, że jestem jedyną osobą w tym związku, która ładuje zmywarkę, a już na przykład sobie wyobrażam taką partnerkę, który, która odpowiada tak, a ja jestem jedyną osobą, która śmieci w tym domu wynosi. Albo tak, a zapomniałaś jak przedwczoraj ja to robiłem, no chyba ktoś tu ma krótką pamięć. Albo tak, znowu przyszłaś wściekła z pracy i znowu się czepiasz. Znowu się mnie czepiasz.
Magdalena
Czy ty próbujesz opisać wzorzec wzajemnego atakowania?
Natalia
Tak. Więc to jest jeden sposób, w jaki ta sytuacja może się rozwinąć.
Magdalena
Okej, ale to może wejdźmy sobie głębiej w ten sposób, a potem powiemy o innym.
Natalia
Dobra, dobra, dobra. Możemy się tu zatrzymać. No dobrze, no więc partner mi odpowiada z grubej rury, że to tylko on wynosi śmieci, albo że ja się znowu czepiam, albo przyszłaś z pracy i już mi marudzisz, tak? Już, już, już jesteś, no już wróciłaś, tak? I czujemy agresję, czujemy złość i czujemy, że ta osoba nam odpowiada, w sposób pełen złości właśnie, w taki sposób agresywny. No i teraz z poprzedniego odcinka wiecie, że mamy pewne cechy temperamentalne, że mamy pewną wrażliwość emocjonalną, pewną reaktywność, pewien poziom schodzenia ze złości, więc jeżeli my jesteśmy już trochę wkurzeni, bo nam ta zmywarka trochę zburzyła zen, chociaż tutaj jeszcze też warto by się cofnąć do teorii emocji i zastanowić, dlaczego ta zmywarka nam popsuła zen. Co się stało w ciągu dnia? Jaka była nasza podatność emocjonalna, że przeszliśmy do domu i taka błaha sprawa sprawiła, że się unieśliśmy. Ale to na później rozpinka. Uznajmy, że już mamy po prostu ten stan pobudzenia przez tą zmywarkę i ten partner odpowiada złością. Czyli mówi tak, a ty też tego nigdy nie robisz, albo tak, i znowu się czepiasz, Jezu, znowu mi dziamgasz, tylko co wróciłaś do domu, znowu mi dziamgasz. No to co się dzieje z moją emocją? Z tym moim lekkim pobudzeniem?
Magdalena
Rośnie.
Natalia
Ono rośnie. Ja się staję jeszcze bardziej wściekła i mówię tak, ja dziamgam, ja tu wiecznie sobie żyły wypruwam, tylko ja w tym domu sprzątam, chodzę do pracy, zajmuję się domem, sprzątaczkę sobie znalazłeś? No i on mi w tym momencie co odpowiada? Z jeszcze wyższego „c”? Tak, sprzątaczkę, ja tu pracuję, zarabiam na ten dom, miało być wspaniale, wiecznie się koło mnie drzesz.
Magdalena
Wiesz co, już nie nakręcę, bo ja się już boję.
Natalia
Magda już się wycofała.
Magdalena
Nie, nie, nie, ja myślę, że tutaj chyba wszyscy złapaliśmy i to świetnie zrobiłaś. I to jest naprawdę, wspaniale ci to wyszło. Pokazanie jak ten wzorzec wzajemnego atakowania się nakręca. I to jest śmieszne, bo ta uwaga jest z jednej strony coraz bardziej zawężona i coraz bardziej rozszerzona jednocześnie. Zawężona na tym, że ty jesteś złą osobą, Ale to zawężenie sprawia, że ja przywołuję wszystkie możliwe sytuacje, gdzie są różnice między nami. I teraz w tym momencie już nie rozmawiamy o zmywarce jednej, która doprowadziła do trudności i konfliktu, tylko już mówimy o wszystkich problemach świata, jakie kiedykolwiek były w naszej relacji.
Natalia
O wszystkim, co jest złe w naszym związku. Ty powiedziałaś, nie mówimy o tej zmywarce, która doprowadziła do konfliktu, a ja myślę sobie, że nie mówimy też o tym, co się stało, że ja taka zdenerwowana wróciłam z pracy. Bo być może to ja się wściekłam na tą zmywarkę. Dlaczego? No dlatego, że dużo osób mnie dzisiaj rozczarowało w pracy. Dużo osób nie wykonało swoich zadań. Na przykład musiałam za wiele osób robić ich taski. Jak przyszłam do domu i zobaczyłam, że ta zmywarka jest niewykonana, to była ta już nieogarnięta, to już była ta przysłowiowa kropka nad ID. albo mogło być tak, że nie wiem, na drodze miałam jakąś taką niebezpieczną sytuację i ja jestem cały czas pobudzona. I po co ja zwróciłam uwagę na tą zmywarkę? O co mi chodziło? Czemu ja byłam taka pobudzona? No bo prawdopodobnie mogło być tak, że potrzebowałam trochę uwagi, albo potrzebowałam trochę docenienia. Potrzebowałam trochę uważnienia, potrzebowałam usłyszeć: tak, kochanie, jesteś niesamowita, robisz tyle rzeczy dla naszego domu, chodź, przytulę cię, już jesteś w domu, nie musisz się denerwować. Prawdopodobnie to tego właśnie potrzebowałam. A co się stało? Avanti życia. O niezaładowaną zmywarkę.
Magdalena
No właśnie i tu też ja myślę, że jest ważne, że nie chodzi o to, że każda sytuacja, kiedy mamy ten wzorzec, bo to jest pewien wzorzec, czyli coś co dominuje, powtarza się, taki wzorzec atakowania, atakowanie, to nie znaczy, że każda sytuacja od razu się zaczyna od nakręcenia. Często jest tak, że wchodzimy w rozmowę z dobrymi intencjami, ze spokojem, chcemy coś wyjaśnić, ale w związku z tym, że tych konfliktów między nami już było tyle, to bardzo szybko od spokojnej rozmowy z dobrymi intencjami przechodzimy do atakowania. A to co zostaje potem w nas to poczucie winy, poczucie zranienia ogromnego i bardzo dużo złości. A im więcej tej złości, tym większa szansa, że kolejna rozmowa, choćbyśmy zaczęli ją najspokojniej i z największymi intencjami, najbardziej wyrażonymi, szczerymi, że tym razem będzie dobrze. To nie jest dobrze.
Natalia
Tak, a ja jeszcze sobie pomyślałam o czymś, o czym Alan nie pisze, ale co myślę, że trzeba będzie wyłożyć w nasze rozważania o relacjach, czyli rolę przyjaciółek. Mówię specjalnie przyjaciółek, bo mężczyźni ponoć w taki sposób nie rozmawiają o związkach. Ja w to nie wierzę. Ale uznajmy, że tak jest. Ale role przyjaciółek w nakręcaniu tego typu myślenia. Bo kiedy ja sobie pójdę na spotkanie na kawkę z moją przyjaciółką i opowiem jej, że wróciłam do domu i ta zmywarka znowu była nienapełniona i sucha i tam nie wiem, Kaśka, Gośka, Zośka. On to non-stop tak robi, bo pamiętasz jak dwa tygodnie temu ci mówiłam, że coś tam, jak dwa tygodnie temu mówiłam ci coś tam i ta przyjaciółka, bo jest dobrą przyjaciółką i potwierdza, mówi aha, no tak jest, no tak jest, co za cham. On w ogóle się nie docenia. To my sobie budujemy przekonanie i jeszcze znajdujemy sobie sojusznika w naszym przekonaniu, bo przecież ta nasza przyjaciółka nie jest od tego, żeby nam poszerzać kontekst emocjonalny. Ona jest od tego, żeby nam przytakiwać, no to są przyjaciółki, tak? które są wspaniałe, bo nas uprawomocniają. Ale w sytuacji relacyjnej to nie do końca może być pomocne. Bo my wyjdziemy po prostu uzbrojone w przekonanie, że dzieje nam się straszna, straszna krzywda, w jakimś stopniu pewnie się dzieje. Ale przy następnym konflikcie i przy następnej kłótni będzie nam jeszcze łatwiej wpaść, a „ty”!
Magdalena
Dokładnie tak. No i właśnie to prowadzi do konfliktów. W kolejnych naszych odcinkach będziemy mówić o tym, jak to rozwiązać.
Natalia
A tymczasem wracamy do sytuacji numer dwa, którą też bym chciała zamodelować, żeby nie było, że tylko jestem dobra w awanturach.
Magdalena
Wzorzec wzajemnego unikania.
Natalia
Wzorzec wzajemnego unikania. Czyli teraz łatwiej jest chyba zamodelować awanturę niż unikanie. Ale wyobraźmy sobie, że wracamy do domu i ta zmywarka znowu jest nieogarnięta. I tak się składa, że faktycznie, faktycznie jest tak, że ten mój partner często o tej zmywarce zapomina. I tak się składa, że rzeczywiście, zgodnie z faktami, jest tak, że ja naprawdę nie mogę na niego liczyć, jeżeli chodzi o te sprawy domowe. I fakt jest taki, że dzisiaj jestem naprawdę bardzo, bardzo zmęczona. I wracam do tego domu i widzę tą zmywarkę. Wzbiera we mnie złość, ale ja nic nie powiem. W sposób taki, można by powiedzieć, może teatralny, może pasywno-agresywny, albo może bardzo cichy, zacznę wkładać te rzeczy do zmywarki, licząc na to, że on się zreflektuje. On to zobaczy, wyciągnie głowę znad gazety, zobaczy z jakim ja szałem cichym pakuję te rzeczy do zmywarki i wyjdzie na balkon, albo pójdzie na spacer.
Magdalena
Ale on wyjdzie na balkon albo pójdzie na spacer dlatego, że widzi ciebie w stanie silnych emocji i dla niego to jest zagrażające. Bo w tym wzorcu wzajemnego unikania potrzebujemy sobie to dopowiedzieć, że obydwie osoby boją się trochę emocji drugiego partnera. I jak tylko widzą objaw lekkiej irytacji u drugiego partnera, to się wycofują. I dlatego żaden z nas nie porusza tematu, żaden z nas nie mówi wprost, dlatego że mówienie wprost o problemach sprawia, że ty masz silne emocje, na przykład, twoja irytacja i ja mam silne emocje, na przykład moje zawstydzenie. I nie jesteśmy wzajemnie w stanie znieść tego, że każdy z nas Że gdybym ja miała tobie coś powiedzieć, to to by wywołał w tobie jeszcze większą irytację, a ty jakbyś miała mi coś odpowiedzieć, to to wywołałby mnie jeszcze większe zawstydzenie. I to jest nieznośne. To jest nieznośne, bo się dzieje u mnie, ale też to jest nieznośne, bo ja widzę to u ciebie. I nie możemy dotykać tego tematu. Nie możemy dotykać tego tematu, bo to jest tak bardzo zagrażające dla nas obydwojga.
Natalia
No a jakie są konsekwencje? No bo z jednej strony plus jest taki, że nie ma konfliktów. Super relacja. Nie ma awantur. Nie lecą noże, krzyki, nie lecą inwektywy. Właściwie to fajnie. No ale nie do końca. Nie do końca.
Magdalena
Bo jak nie rozmawiamy o problemach, no taki banał, nie? No to nie da się ich rozwiązać. Rozwiązanie tych problemów nie jest możliwe, ale też w tym wzorcu unikania, jeżeli mój partner jest dla mnie w pewnym sensie, no wybaczcie, że tak powiem bodźcem awersyjnym. Awersyjnym, bo boję się jego emocji, bo boję się jego osoby, to coraz bardziej się od siebie oddalamy. Bo mój mózg zaczyna to kojarzyć. Aha, to tam w tej osobie są te różne nieprzyjemne rzeczy, jej pobudzenie emocjonalne, jej jakieś tam trudności. Trzymaj się z daleka. To jest taki subtelny proces cichy, że my coraz bardziej się oddalamy, coraz rzadziej trzymamy się za rękę, coraz rzadziej mówimy sobie miłe rzeczy, bo po prostu nasz mózg chroni nas przed przykrością.
Natalia
I na pewnym etapie związek przestaje mieć sens i po prostu się kończy. Czasami kończy się szybciej niż zdamy sobie z tego sprawę.
Magdalena
Bywa też tak, że my raz na jakiś czas, niezwykle rzadko, wpadamy wtedy we wzorze wzajemnego atakowania, bo jednak te emocje się gdzieś tam pojawiają, pracują, pracują, pracują i co jakiś czas, co trzy miesiące, co pół roku dochodzi do ogromnej awantury.
Natalia
Która jest tak straszna i tak nieprzyjemna, że może się zakończyć na przykład deklaracją rozstania. Bo jest za mało pozytywnych rzeczy, które nas łączą, a za dużo tej ucieczkowości. I kiedy ktoś w emocjach powie, to się rozstańmy, ja się wyprowadzam, to właściwie nie będzie żadnego powodu, żeby powiedzieć nie, może się zatrzymajmy. Ale mamy jeszcze trzeci wzorzec, wzorzec mieszany. Wzorzec mieszany polega na tym, że mamy jednego partnera uciekającego, a drugiego partnera atakującego. Ja to sobie wyobrażam tak, że mamy tego partnera, który idzie sobie na ten spacer, znacząco idzie na ten spacer, albo wychodzi na ten balkon, żeby uniknąć emocji, a ja biorę tą gazetę i biegnę za nim i się za nim drechę.
Magdalena
A im bardziej ja krzyczę, im bardziej ja eskaluję konflikt, bo to jest dla mnie trudne, a mój sposób radzenia sobie to jest jakby krzyczenie, mówienie, wyjaśnianie i to jest bardzo, bardzo trudny wzorzec do rozbrojenia. i żeby sobie z nim poradzić, to praca po obydwu stronach, zresztą z wcześniejszymi też praca po obydwu stronach jest potrzebna, ale tutaj jest taka szczególna trudność, nie, że one są odwrotne.
Natalia
Tak.
Magdalena
I tym bardziej może być trudno zrozumieć perspektywę drugiej osoby.
Natalia
Tak, bo w tym jest bardzo dużo krzywdy, bo ta osoba, która się wkurza, ta osoba atakująca, to poza tym, że ona atakuje, no to ona chce mówić. Ona chce być zrozumiała.
Magdalena
I ona chce wyjaśnić. Często jest tak, że ja chcę tylko wyjaśnić tą sytuację, a ty nie chcesz rozmawiać.
Natalia
Tak. Być może nawet przed tą agresją jest ta faza, gdzie ona chce po prostu rozmawiać, nie? Gdzie ona chce po prostu mówić.
Magdalena
Ta osoba chce rozmawiać. Tutaj też odcinamy się od płci.
Natalia
Tak, tak. Oczywiście to czasami bym wypadnie mówić jako chłopiec, czasami jako dziewczynka, czasami jako osoba niebinarna, ale generalnie mamy na myśli Wszelkie konfiguracje płciowo-partnerskie.
Magdalena
W każdym razie jest osoba wyjaśniająca, która chce wyjaśnić. I ta osoba unikająca, dla której wyjaśnianie budzi bardzo dużo silnych emocji i ona chce uciec. I teraz ja chcę wyjaśnić, a ty nie chcesz mnie słuchać. A ta druga osoba odpowie, ja nie mogę tego słuchać, bo to jest za ciężkie. Ja chcę zostać w spokoju, a ty nie chcesz mnie zostawić w spokoju.
Natalia
Tak, albo tyle razy to wyjaśnianie skończyło się awanturą, Że tej osobie już zwykłe wyjaśnianie kojarzy się tym, że zaraz będzie eskalacja. I ona już po prostu nie kupuje tego, że my chcemy porozmawiać spokojnie. Bo ona wie, że jej się zaraz stanie krzywda.
Magdalena
Tak to przeżywa. Jakby to jest w jej przeżyciu. I to jest ta trudność, że jeżeli mamy obydwoja w drugą stronę, to bardzo trudno jest zrozumieć perspektywę drugiej osoby. Bo dla mnie naturalne jest wyjaśnianie, I ja w ogóle nie rozumiem takiej postawy nierozmawiania. A dla ciebie jest naturalne, lepiej to zostawmy i w ogóle nie rozumiesz tego naciskania na wyjaśnianie. Te wcześniejsze wzorce destrukcyjne, one mają o tyle zwiększa łatwość, że my mamy podobnie, więc możemy zrozumieć swoje perspektywy. Aha, bo my obydwoje unikamy, bo my obydwoje się boimy konfliktu. Aha, bo my obydwoje od czasu do czasu coś powiemy niemiłego. A w tym ostatnim… Robimy przeciwnie.
Natalia
I teraz uwaga, uwaga. Wyjaśnimy wam taki slogan, który funkcjonuje w przestrzeni publicznej, z którego wszyscy korzystają, a nad którym nikt się nigdy nie zastanawia o co chodzi. Albo jak nam to mówią jacyś psycholodzy w programach śniadaniowych, albo jak nam to piszą panie redaktor w gazetkach dla pań dotyczących relacji, albo dla panów, bo też takie gazetki są, albo jak nam to mówiły babcie, że nad związkiem trzeba pracować. I wszyscy wiedzą, że nad związkiem trzeba pracować, ale o co chodzi z tą pracą? Czy to chodzi o to, żeby mieć dobrą pracę i dobre zarobki? Czy to chodzi o to, żeby ogródek razem kopać? Co to za praca? Otóż to jest właśnie ta praca. To jest ta słynna praca w związku, kochani. To jest to, że trzeba się trochę wysilić, żeby poszerzyć swój kontekst myślenia i naprawdę zrozumieć, o co chodzi w drugiej osobie. Ta praca w związku polega na tym, że ja nim się nakręcę i nim wezmę tą gazetę i będę biegła, albo nim uniosę się z powodu tej zmywarki, albo nawet jak się uniosę z powodu tej zmywarki, to zatrzymam się na moment i sobie pomyślę, aha, ja działam w taki sposób. U mnie to działa tak, tak i tak. Może ja zadziałam inaczej. żeby było mi trochę lepiej w tej relacji. Czyli my potrzebujemy troszeczkę ustawić sobie tą relację jako priorytet. Ale tak naprawdę ją ustalić jako priorytet. Nie jako coś, co jest nam dane i ma być. Jest nam potem przykro, że nie działa. Tylko naprawdę ustalić sobie, że ja chcę, żeby działało. Ja zrobię wszystko, żeby to było skuteczne. I po prostu zacząć się uczyć tego, jak poprawić skuteczność komunikacji w relacji. Co jest trudne, bo ta praca polega przede wszystkim na tym, że sami musimy czasami przełknąć parę gorzkich pigułek, dotyczących tego, że ja wcale nie jestem takim idealnym, idealnym partnerem. Jestem po prostu tylko człowiekiem. I aż.
Magdalena
I mój partner jest też nieidealny, jest po prostu tylko człowiekiem. I jak już mamy tą wskazówkę też emocjonalnego Eldorado, że teraz jest taka faza, że ja słucham i jest mi nieprzyjemnie i to jest normalne. że jest nieprzyjemnie i mogę to znieść. A potem jest ta faza, że ty usłuchasz i może też jest trochę nieprzyjemnie, ale to jest normalne i podejmujesz ten wysiłek, żeby zrozumieć perspektywę drugiej osoby. I myślę, że to jest takie kluczowe dosyć w dalszym przykazie też i takich wskazówkach, które nam daje Alan Fruzetti, że cały czas potrzebujesz kminić, jakie to jest dla drugiej osoby.
Natalia
Tak jest. Ale żeby nie zostawiać was z poczuciem ciężkiej pracy, która nas czeka w tym sezonie, bo trochę nas pracy w tym sezonie czeka, chciałam powiedzieć, że jest to praca też bardzo przyjemna, bo efekty w postaci satysfakcjonującego, przyjemnego związku przyjdą relatywnie szybko.
Magdalena
Oj, nie wiem, czy bym tak, wiesz, obiecywała relatywnie szybko.
Natalia
Ja powiem to z pełną świadomością, bo relatywnie pozwala na pewien relatywizm. Myślę, że relatywnie szybciej przyjdzie ta skuteczność, niż natychmiast przychodzi na mnie skuteczność dotychczasowych działań. To jest raz. A dwa, że do tego Eldorado można dojść. Po prostu. Potwierdzasz. Nie jesteśmy w beznadziejnej sytuacji w naszych relacjach. Da się coś z tym zrobić. I myślę, że z tą pozytywną myślą was zostawiamy. Pamiętajcie o nas w mediach społecznościowych. Pamiętajcie o nas pod kątem lajczków, subów i innych takich. Jest dużo osób, które są w sytuacji skonfliktowanej. Być może przyda im się taki content. Wasze reakcje, wasze komentarze dobrze nam robią na zasięgi. I dobrze nam robią na motywację do działania.
Magdalena
Tak. Czujemy się wtedy lepiej.
Natalia
Czujemy się wtedy lepiej. To jest mały gest, który może sprawić, że nam się będzie bardziej chcieć.
Magdalena
Tak. Dzięki, piękne. Trzymajcie się ciepło i do usłyszenia.
Natalia
Pa!
Opanuj emocje w kłótni - Transkrypcja uważności
Dzień dobry, witam was w najnowszej praktyce uważności, która jednocześnie będzie pierwszą praktyką w ramach trzeciego sezonu dotyczącego relacji.
W odcinku ubiegłotygodniowym mówiłyśmy o tym, dlaczego się kłócimy.
Ja przygotowałam dla was praktykę na to, kiedy faktycznie do kłótni już dojdzie.
To będzie taka kilkuminutowa procedura, którą można zastosować w momencie, kiedy faktycznie zaczyna się spięcie z naszym partnerem, z naszą partnerką, ale to też może być jakaś inna bliska osoba, członek rodziny, najlepszy przyjaciel.
Zachęcamy serdecznie do tego, żeby w momencie, kiedy taka kłótnia już się rozpoczyna, pozwolić sobie na to, żeby zrobić sobie chwilę przerwy, wyjść na balkon, wyjść przed dom, wyjść do łazienki, wziąć kilka oddechów, odpalić sobie tę praktykę i spróbować troszeczkę ogarnąć naszą złość, bo pamiętajcie, że emocje, szczególnie te, które są nacechowane negatywnie, bo przecież nie ma negatywnych emocji, wszystkie są po coś, ale te silne emocje, które pojawiają się w kłótni, one zawężają nam kontekst troszeczkę, odcinają nas od szerszego spojrzenia na sytuację i potrzebujemy Wziąć tych parę oddechów, troszeczkę się stonować i poszerzyć sobie spojrzenie na tę sytuację, po to, żeby w tej kłótni nie zrobić tego, czego byśmy nie chcieli, nie powiedzieć tego, czego byśmy nie chcieli, żeby nie wyszło, jak zawsze.
Okej, to usiądź sobie wygodnie.
Za moment usłyszysz dzwonek.
Wtedy zamknij oczy i po prostu oddychaj.
Skoncentruj się tylko na swoim oddechu.
Możesz pomóc sobie liczeniem.
Trochę dłuższy wydech, trochę krótszy wdech.
Może na cztery i na sześć, albo na trzy i na pięć.
Sam oddech.
Teraz, żeby wyjść trochę z tej sytuacji stresowej, jaką jest kłótnia i wrócić do tu i teraz, spróbujmy się w nim osadzić.
Otwórz oczy i rozejrzyj się dookoła siebie.
Spróbuj zlokalizować pięć rzeczy, które są wokół ciebie, które możesz nazwać i których kolor możesz opisać.
Ważne, żeby to była pełna nazwa.
Zielony krzak.
Czerwony ręcznik.
Znajdź te pięć rzeczy.
Cały czas przy tym oddychaj.
Teraz rozejrzyj się raz jeszcze i poszukaj czterech rzeczy, których możesz dotknąć.
I dotknij je.
Skoncentruj się na tym, jaką mają fakturę.
Może to będzie twój sweter?
Albo może to będzie brzeg ławki?
I oddychaj.
Teraz wsłuchaj się w otoczenie i nazwij.
Trzy dźwięki, które możesz usłyszeć.
Może jakiś ćwierkot albo po prostu zwykły szum.
Zlokalizuj je.
Całym sobą, całą sobą po prostu słuchaj.
Teraz znajdź dwa zapachy, które możesz wyczuć.
Może to będzie twój własny zapach, zapach otoczenia.
I na koniec spróbuj poczuć jakiś smak.
Cały czas oddychaj.
A teraz, kiedy jesteś już gotowy i gotowa, kiedy już osadziliśmy się w rzeczywistości, w tym, co jest tu i teraz, przyjrzyjmy się temu, co dzieje się w Tobie.
Na początku zobaczmy, co dzieje się w Twoim ciele.
Cały czas spokojnie oddychając, przeskanuj swoje ciało od stóp do głów i zobacz, co się dzieje w tym uczuciu złości.
Jeżeli zauważysz, że masz zacieśnięte zęby, spróbuj je rozluźnić.
Jeżeli serce szybko ci bije, to staraj się stonować to twoim spokojnym oddechem.
Może masz napięte ramiona, spróbuj je wyluzować.
A jeżeli nie czujesz napięcia, nie potrafisz.
Go nazwać, to spróbuj po prostu lekko się do siebie uśmiechnąć.
Taki delikatny uśmiech i przyglądanie się sobie.
A teraz przyjrzyjmy się tej emocji, tej złości, która przed chwilą w tobie wybuchła.
Co się pod nią kryje?
Dlaczego poczułaś, poczułeś tak dużą złość?
Staraj się nie mówić bo on, bo ona, bo on znowu.
Zmień perspektywę na ja.
I co tobie ta emocja robi?
Ja poczułam się.
Ja poczułem się.
Dlaczego tak mocno się zezłościłaś?
Zezłościłeś.
Może to smutek?
Bo partner cię nie zrozumiał.
Bo poczułeś się…
poczułaś się niezrozumiana.
albo zazdrość, bo nie poświęca ci wystarczająco dużo czasu, albo czujesz, że poświęca ten czas komuś innemu.
Albo może to wstyd kryje się pod.
Tą złością, bo poczułaś się przez niego.
Albo przez nią unieważniona.
Zobacz, co przykrywa ta złość.
Dlaczego jest ci tak przykro?
Nazwij to i oddychaj.
Teraz to, co się w tobie dzieje, przekuj na cel.
Co Ci jest potrzebne, żebyś się tak.
Nie czuł, żebyś się tak nie czuła?
Powiedz sobie, chciałabym, żeby mój partner bardziej mnie doceniał.
Chciałbym, żeby moja partnerka.
Poświęcała mi więcej czasu.
Co jest Ci potrzebne?
Czego chcesz od Twojego partnera, od Twojej partnerki?
Pozwól sobie na jasne nazwanie tego centrum.
I oddychaj.
A teraz najważniejsza rzecz.
Nie zapomnij o miłości.
Przypomnij sobie, dlaczego kochasz tę osobę.
Przypomnij sobie, dlaczego jest dla ciebie wyjątkowa.
Przypomnij sobie, jak się uśmiecha.
Przypomnij sobie piękne, dobre chwile razem.
Przypomnij sobie, jak on, ona zrobili dla ciebie coś miłego.
Spróbuj skoncentrować się tylko i wyłącznie na uczuciu miłości.
I po prostu w nim pobądź przez chwilę, cały czas oddychając.
No to wracamy do naszej pierwszej emocji.
Czy twoja złość jest już trochę mniejsza?
Z dużym prawdopodobieństwem zaczęła już trochę opadać.
Jeżeli tak, to przypomnij sobie jaki jest twój cel.
Może najlepszym pomysłem będzie, zamiast wracać do kłótni, powiedzieć spokojnie, czego tak naprawdę potrzebujesz.
Jeżeli jednak Twój poziom napięcia jest cały czas duży i boisz się, że możesz znowu wrócić do stanu napięcia, dać się wytrącić, czy wytrącić się z równolagi, to spróbuj wykorzystać to, że ta emocja nieco jednak opadła, do tego, żeby powiedzieć twojemu partnerowi i twojej partnerce, że to ważna rozmowa, ale możecie do niej wrócić za.
Jakiś czas, kiedy opadną emocje.
Pomyśl sobie, które rozwiązanie dla ciebie jest w tym momencie najlepsze.
Dla ciebie.
Dla Twojego partnera, partnerki, dla Waszej relacji.
Weź jeszcze kilka głębokich oddechów.
A za moment, kiedy usłyszysz dzwonek.
Wróć do rzeczywistości.
Zostańmy w kontakcie
Zapisz się na nasz newsletter